wtorek, 5 marca 2013

#4 Harry | Część 3

Jak już mówiłam, przeczytajcie 1 i 2 część tego imagina, bo nie będziecie wiedzieć o co chodzi ;* 
Zapraszam do czytania ;) 
Byłam troche zestresowana i  troche zdziwiona, ponieważ 1D chciało żebym u nich nocowała ;O
Harry pokazał wejście do ich busa. W środku było ciepło i przytulnie. Na pułkach było bardzo dużo zdjęć ich rodziny, z fankami, z X Factora i ogólnie ich. Nie było za czysto xD Chłopcy jak zobaczyli jak jest w środku zaczęli mniej więcej ogarniać ten bałagan. Ja tylko stałam uśmiechnięta i podekscytowana. Nialler powiedział, żebym sobie usiadła (już miałam gdzie). Napisałam do mamy, że będę u nich nocować. Napisała tylko : Tylko tam nie szalej ;). Zaśmiałam się, a oni wszyscy się na mnie popatrzyli i zaczęli pytać o co chodzi. Powiedziałam, że już nie ważne. Zaczeliśmy jechać. Zapytałam się jak zareagują fanki jak mnie zobaczą wychodzącą z ich busa. Oni powiedzieli, że coś wykombinują. Bałam się, że jak mnie zobaczą to mnie znienawidzą (fanki). W busie już świetnie się bawiłam, chłopcy się pokolei cisneli i wyśmiewali. Mnie to bawiło. Wreszcie dotarliśmy. Usłyszałam piski i wrzaski. Przypomniałam im o tym co mają ze mną zrobić. Zayn miał genialny pomysł. Wziął wielką walizke, gdzie zawsze trzymają rzeczy na koncert. Włożyli mnie tam. Ledwo co się zmieściłam. Wynieśli mnie i weszli szybko do hotelu. Poszli do windy. W windzie wyszłam z tej walizki. Poszłam z nimi do ich pokoju. Liam od razu zasłonił zasłony żeby nikt  mnie nie widział. Ich pokój był genialny. Wielki. Były tylko 2 łóżka i jedna kanapa. Łazienka była złota, nie ze złota tylko w takim kolorze. Wielka plazma. 3 szały połączone ze sobą. I wiele więcej.. Usiadłam na kanapie i zamknełam oczy. Przypomniało mi się jak jeszcze wczoraj, leżałam w łóżku i przed snem myślałam o 1D. Marzyłam o tym żeby chciaż mnie dotkneli i zauważyli. A teraz jestem u nich w pokoju hotelowym. Przypomniało mi się jak bardzo chciałam, żeby chociaż mi się przyśnili. Jak sobie pomyślałam o tym, że teraz możesz sobie  ich przytulać i dowiedzieć się o nich tylu rzeczy, o których wiedzą tylko członkowie 1D. Nie wierzyłam w to. Popłakałam się ze szczęścia. Chłopcy jak to zobaczyli odrazu do mnie podeszli i pytali co się stało. Powiedziałam im prawdę, przecież po co kłamać. Oni też się wzruszyli i się do mnie przytulili. Sami powiedzieli, że nigdy nie myśleli, że dziewczyny będą płakać, śledzić, wrzeszczeć i mdleć gdzy ich widzą. Nawet nie wierzyli, że może się tak stać. A tu są najlepszym zespołem na świecie. Popłakam się jeszcze bardziej a im też poleciały łzy. Położyłam się na kanapie i "włożyłam" głowę do poduszki. Po kilku minutach wszyscy się ogarneliście. Zaczeliśmy o wszystkim gadać. Czas szybko minął. Dali mi swoje numery telefonu. Była 3 nad ranem a my dalej gadaliśmy. Nie piliśmy choć byliśmy na haju.Gadałam ciągle jakieś bzdury. Wreszcie ok. godziny 6 zasnełam. Pierwszy zasnął Zayn ok. godziny 5. Niall ciągle jadł i się ze mną dzielił.
Obudziłam się o 13. Obudziło mnie "ruszanie się" poduszki. Moją poduszką był Harry. Jak zasypiałam miałam głowe na jego klatce piersiowej. On chyba chciał wstać. Ale mnie obudził, strasznie mnie przepraszał, że mnie obudził. Ja mu mówiłam, że to przepraszam za to że zasnełam mu na klatce piersiowej. On powiedział, że to nic bo było mu cieplej ;) Ja się zaczerwieniłam. Poprosiłam ich, żeby pożyczyli mi laptopa to wejdę na mojego TT. Jak weszłam z 423 followersów miałam 200 009! Zobaczyłam, że Niall wstawił zdjęcie, gdzie śpię na Hazzie. Z opisem "Nowa "przyjaciółka" naszego Harryego ma miękką poduszkę [tw. tt]" Ja zaczęłam skakać i wrzeszczeć. A 1D do mnie podeszło i się pytani o co mi chodzi. Wytłumaczyłam im a oni cieszyli się razem ze mną. Zjedliśmy jakieś resztki ze wczorajszej nocy. Ja mniej więcej się spakowałam i przypomniałam im, ż trzeba mnie zawieść do domu.
- Spoko, spoko. Pamiętamy ;) - powiedział Liam.
- A tak na marginesie... gdzie mieszkasz ? - zapytał Niall, wkładając sobie następną kanpkę do buzi.
- [tw. miejsce zamieszkania]- odpowiedziałam.
- To my też tam zostaniemy w jakimś hotelu, tam mało osób. A więc będziemy mieli troche wolności. - zaproponował Zayn
 U mnie w mieście:
Podwieźli mnie pod sam dom. W busie mocno ich wszystkich wyściskałam. Powiedziałam, że jesteśmy po telefonem. Niall pokazał "Call me maybe" gdy wychodziłam. Ja sie tylko zaśmiałam. Jak weszłam do domu popatrzyłam przez okno czy już odjechali i im pomachałam jeszcze raz. Mama do mnie podeszła i rozłożyła ramiona, żeby mnie przytulić. Wszystko jej opowiedziałam, powiedziała, że napewno nie pójdę w tym tygodniu do szkoły. Bo wie, że ciągle będę miała głowę w chmurach. Nie chciałam nic jeść. Tylko siedziałam w pokoju i słuchałam muzyki. W pewnym momencie muzyka się zatrzymała i usłyszałam mój dzwonek. To była piosenka ---> http://www.youtube.com/watch?v=lucJKAPE9Ag <posłuchajcie>.
To był Harry. Zjarana jak pochodnia odebrałam. Udawałam ogarniętą :
- Hallo ?
- No hej, nie za późno dzwonię ?
- No co ty ? A co ? Chcecie się spotkać?
- No jasne < Niall krzyknął> Sorry mam na głośnomówiący.
- Spoko, spoko. To gdzie i kiedy?
- Może pod twoim domem ok. 13 co?
- Ok. Będę czekać ;)
- Do zobaczenia ;*
Rozłączyłam się i zaczełam skakać po łóżku. Szybko zaczęłam szukać ubrania na jutro. Szukałam półtorej godziny. Ale wreszcie znalazłam. Był idealny. 
<---- Jak na maj było trochę zimno. Więc dlatego nałożyłam bluzę. Wreszcie poszłam spać. Nie mogłam zasnąć, przez te emocje. Więc siedziałam i myślałam, co będzie jeżeli coś nie pójdzie na randce.
Około godziny 5 zasnęłam. Ale obudziłam się o 8. I ku mojemu zdziwieniu byłam wyspana. Szybko się ogarnęłam. Trochę pomalowałam. Stałam czy oknie i patrzyłam czy Harry już przyszedł. Zobaczyłam go jak szedł tu z nałożonym kapturem i uśmiechem na głowie. Zadrżałam i wyszłam z domu. Przywitałam się z nim i przytulił mnie ( *____*).
Świetnie się bawiliśmy ;* Od 13 do 20 włóczyliśmy się po mieście. Dowiedziałam się, że 1D ma jutro wywiad. Powiedział mi na jakim to kanale itd. Niestety nasza randka w pewnym momencie się skończyła. Odprowadził mnie do domu i pocałował w policzek. Znowu nie mogłam zasnąć....
C.D.N
/ Mrs. Styles ;* 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz